Ciekawe miejsca w Nałęczowie
Miasto – uzdrowisko, jedyne na Lubelszczyźnie. Położone w malowniczej okolicy zachodniej części Wyżyny Lubelskiej. Walory krajobrazowe, źródła mineralne oraz specyficzny mikroklimat tworzą zespół unikalnych warunków czyniących niepowtarzalną atmosferę tego miejsca. Nałęczów wymieniane jest jako wieś Bochotnica luż w XIV w., która, według kroniki Długosza, należała do Mikołaja Kazimierskiego – podkomorzego lubelskiego i starosty kazimierskiego. Kolejni właściciele to Samborzeccy, a później Gałęzowscy. W 1750 r. dobra ochotnickie nabył Stanisław Małachowski – starosta wąwolnicki. Był to ponad 100-letni okres, kiedy od herbu Małachowskich – Nałęcz nad rzekami Bystrą i Bochotniczanką powstał dzisiejszy Nałęczów. Nowi właściciele zamieszkali najpierw istniejących zabudowaniach, a później podjęli budowę okazałej rezydencji, zlecając tę pracę Ferdynandowi Naxowi – architektowi królewskiemu. W tym czasie powstaje też założenie parkowe i zmiana traktów widoczna do dzisiaj w otoczeniu uzdrowiska. Zmiany polityczne w Rzeczypospolitej i powstanie listopadowe to kres panowania Małachowskich w Nałęczowie. Na nowo zostaje Nałęczów odkryty przez lekarzy – Sybiraków: Fortunata Nowickiego, Wacława Lasockiego i Konrada Chmielewskiego. Oni to wskrzesili na nowo uzdrowisko, rozbudowując infrastrukturę i powiększając park - trwa złoty wiek Nałęczowa. Po I wojnie światowe zmodernizowane zostały ulice, zbudowany dworzec kolejowy oraz poprawione warunki bytowe w uzdrowisku. Zawierucha II wojny światowej to degeneracja ekonomiczna uzdrowiska i okolicy. Dopiero w 1953 r. powstało Państwowe Przedsiębiorstwo „Uzdrowisko Nałęczów” oraz rozbudowowana została infrastruktura miejska, odbudowane sanatoria i pałac. W 1960 r. powstaje pawilon angielski fundacji Sue Ryder, uruchamione zostają nowe obiekty sanatoryjne i lecznicze.
Obecnie Nałęczów to pełna paleta lecznictwa uzdrowiskowego zawarta w słowach „Nałęczów leczy serce”. Warto tu przyjechać nie tylko by leczyć zdrowie, ale również by zobaczyć ciekawy zakątek Polski. Warto odwiedzić park z pałacem Małachowskich. Znajdujące się w nim muzeum B. Prusa ma stylowe wnętrze – Salę Balową oraz piękne salony: Różowy i Zielony. Można także posmakować prawdziwej Nałęczowianki w pijalni wód, odbyć wycieczkę po okolicy parku – ul. Armatnia Góra z szeregiem willi letniskowych, kościołem św. Karola Boromeusza, wstąpić do „Chaty” – pracowni Stefana Żeromskiego, który tu żył i tworzył. Uzdrowisko pod koniec XIX w. i początku XX w. odwiedzali twórcy polskiej kultury: Bolesław Prus, Stefan Żeromski, Henryk Sienkiewicz, Jan Koszyc Witkiewicz, Jadwiga Łuszczewska „Deotyma”, Ignacy Paderewski, Stanisław Przybyszewski, Ewa Szelburg – Zarembina, Michał Elwiro Andrioli. W okresie powojennym częstym gościem był również Karol Wojtyła. W swojej bogatej historii uzdrowisko i dzisiaj gości luminarzy nauki, kultury i sztuki. Były też czasy, gdy aktualnie zarządzający terenem Nałęczowa i okolic lokalizowali tu kwatery wojskowe i lazarety, a woda ze źródła „Miłości” była pita przez żołnierzy na dalekich frontach walk np. w Afryce. Obecnie Nałęczów jest ponad 5 – tysięcznym miastem z pełnym zapleczem komunalnym, mieszkaniowym i administracyjnym. Rozlewane tu wody mineralne znane są nie tylko kuracjuszom, ale dostępne sana terenie całej Polski i poza jej granicami. Sława nałęczowskich szpitali, sanatoriów, domów wczasowych i wypoczynkowych oraz pensjonatów niesie się po całym świecie. Będąc w Nałęczowie można w zależności od ilości czasu i sił poznawać muzea, park, zabytkową zabudowę, wędrować ulicami, wzgórzami i wąwozami po uzdrowisku oraz okolicy. Trasy Al. Lipową, Armatnią Górą na Górę Jabłuszko czy Poniatowskiego do okolicznych lasów będą długo wspominane.